Jak przygotować się na kontrolę w salonie?

Na co przygotować się przed kontrolą Sanepidu? Czego spodziewać się podczas kontroli Sanepidu w salonie kosmetycznym? - czyli Wasze pytania i wątpliwości przed kontrolą Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

O kontrolach w salonach kosmetycznych krąży wiele legend miejskich i historii, które przedstawiają inspektorów jako osoby, które jedynie się czepiają i wymyślają rzeczy z kosmosu. Jednak mam dla Ciebie od razu dobrą wiadomość - większość z tych opowieści jest na szczęście przesadzona i zwykle takie spotkania z inspektorami kończą się dobrze, a nawet mogą być pomocne, ponieważ upewniamy się, że nasz salon po prostu dobrze działa.

Ale wiadomo, każda sytuacja, w której ktoś nas sprawdza to dla nas dodatkowe emocje, czy nawet stres - dlatego  mam dla Ciebie kilka rad, jak przygotować się do kontroli w Twoim salonie. Może dzięki temu kontrola przejdzie bezboleśnie i właśnie tego Ci życzę!
W ogóle polecam Ci nie bać się sanepidu i jeśli tylko masz jakiekolwiek pytania na temat Twojego salonu, nie bój się tam po prostu… zadzwonić i zapytać. Dzięki temu od razu będziesz wiedzieć, czego wymagają inspektorzy z Twojego regionu. Mówię o tym też dlatego, że zdarza się, że w czasie naszych spotkań i szkoleń dziewczyny z różnych miast opowiadają wręcz wykluczające się interpretacje przepisów - tym bardziej warto dzwonić, pisać, pytać. W czasie pandemii dodzwonienie się do Sanepidu nie było łatwe, ale teraz na szczęście wszystko wraca do normy.

Pierwsze co chcę powiedzieć i od razu uspokoić Cię to to, że kontrola Inspekcji Sanitarnej prawie zawsze jest zapowiedziana, dostajesz po prostu pismo, że w ciągu 30 dni coś takiego będzie mieć miejsce i zwykle da się umówić na dany termin, tak żeby nie zaburzać pracy Twojego salonu (jeśli Cię to interesuje więcej określa to ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. z 2019 r. poz. 59, z późn. zm.). Zdarzają się niezapowiedziane kontrole, ale to jest rzadkość. Ale w sumie jeśli wiesz, czego się spodziewać żadna kontrola Ci nie straszna ;)

Co może być sprawdzane w czasie kontroli w salonie kosmetycznym?

#1. Procedury

Jeżeli wykonujesz manicure, pedicure, przekłuwanie uszu, makijaż permanentny, robisz tatuaże, zabiegi medycyny estetycznej to naruszasz ciągłość tkanki ludzkiej. Brzmi to może niezbyt poetycko, ale tak to jest ujęte w ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Jest tam mowa o procedurach, czyli instrukcjach które należy stworzyć i spisać (pracownicy powinni się z nimi zapoznać i podpisać je). Te instrukcje według przepisów powinny regulować:

• sposób postępowania przy wykonywaniu czynności, w trakcie których dochodzi do naruszenia ciągłości tkanek ludzkich,
• zasady stosowania sprzętu poddawanego sterylizacji
• sposoby przeprowadzania dezynfekcji skóry i błon śluzowych oraz dekontaminacji pomieszczeń i urządzeń.

Kontrolerzy mogą zażyczyć sobie do wglądu takie procedury, więc lepiej mieć je wydrukowane i gotowe do sprawdzenia.

#2. Wydzielone strefy

W salonie powinny być wydzielone i opisane w projekcie strefy na różne czynności, przykładowo może to być strefa szatni, poczekalni, miejsca z szafkami na kosmetyki, przestrzeń do przechowywania odpadów, pomieszczeń sanitarno-higienicznego (wc dla Klientów) oraz do przechowywania środków czystości.

#3. Wentylacja

Może być tak, że inspektorzy zainteresują się wentylacją w Twoim salonie - mam tu na myśli aktualny przegląd kominiarski oraz stan wentylacji i klimatyzacji (czy były odgrzybiane, czy są sprawne i wyczyszczone).

#4. Sterylizacja

Jeżeli korzystasz w swojej pracy ze sterylnych narzędzi możesz - albo zaopatrzyć się we własny autoklaw albo zlecić sterylizację odpowiedniej firmie (często jest to szpital) - wtedy należy mieć i okazać książkę ewidencji procesów sterylizacji (czystą książkę można kupić w Internecie). Przy okazji, wszystkie środki do dezynfekcji powinny mieć tak zwaną kartę charakterystyki produktu, czyli skład i postępowanie w przypadku zatrucia się nim - pracownicy powinni się z nimi zapoznać i podpisać je.

#5. Odpady

Oprócz wywożenia odpadów komunalnych, czyli po prostu zwykłych śmieci, warto dowiedzieć się czy zabiegi jakie wykonujesz nie naruszają ciągłości tkanek, wtedy konieczne jest pozbywanie się odpadów medycznych. Zajmują się tym specjalne firmy, które odbierają takie odpady cyklicznie - jeśli jest to na przykład raz na miesiąc, odpady powinny być przechowywane w niskiej temperaturze w specjalnym pojemniku - trafiają do niego też ostre części igieł i narzędzi, dlatego lepiej nie przechowywać takich odpadów jedynie w worku. Pojemnik maksymalnie wypełniamy do 2/3 objętości.

#6. Badania

Pracownicy są zobowiązani do posiadania badań do celów sanitarno-epidemiologicznych - kiedyś było to nazywane książeczką sanepidowską. Badania wykonuje się w stacji Sanepidu, podpisuje je lekarz medycyny pracy, a ich koszt to około 200zł.

#7. Dodatkowe przepisy „covidowe”

To już może oczywista rzecz, ale przy wejściu do salonu lepiej, żebyś miała płyn do dezynfekcji rąk i maseczki jednorazowe na wszelki wypadek.

Po kontroli inspektor wydaje decyzję, którą oczywiście dostaniesz, może też wydać tak zwane zalecenia pokontrolne, czyli spis rzeczy, które należy poprawić - nie słyszałam nigdy o tym, żeby ktoś dostał mandat czy grzywnę po kontroli, ale teoretycznie taka możliwość istnieje.
Z drugiej strony, czasami zastanawiam się nad tym, jak wyglądałyby salony kosmetyczne, gdyby nikt ich nie kontrolował, czy sama chciałabym iść do miejsca, które nie spełnia norm. Myślę, że dla bezpieczeństwa własnego i Twoich Klientek warto zadbać o przestrzeganie przepisów i spać spokojnie.

Kolejne wpisy na temat przygód kosmetyczki już niedługo <3